Motocyklowa podróż bez uprawnień, na zakazie i „podwójnym gazie” skończyła się policyjną celą
Legniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przyjechał motocyklem pod jeden z miejskich sklepów, mimo aktywnego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz bez uprawnień . Był agresywny, zakłócał porządek i odmówił badania alkomatem. Ponadto motocykl, którym się poruszał nie miał tablicy rejestracyjnej, obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz nie był dopuszczony do ruchu. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około godziny 19:45 dyżurny legnickiej Policji otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzanie zachowującego się mężczyzny, który miał przyjechać motocyklem w rejon jednego ze sklepów przy ulicy Schumana w Legnicy. Z relacji świadków wynikało, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji zastali wskazanego mężczyznę, który wykazywał wyraźne oznaki upojenia alkoholowego, miał bełkotliwą mowę, problemy z utrzymaniem równowagi oraz wyczuwalną silną woń alkoholu. Mężczyzna przyznał, że przyjechał motocyklem, by porozmawiać ze swoją partnerką.
W toku podjętych działań policjanci zabezpieczyli zapis z monitoringu, który potwierdził, że mężczyzna kierował motocyklem i zaparkował go bezpośrednio przed wejściem do sklepu..
Po sprawdzeniu danych mężczyzny w systemach policyjnych ustalono, że posiada on aktywny, sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący do lutego 2028 roku, a także decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania wydaną kilka lat wcześniej. Kierowany przez niego motocykl nie był dopuszczony do ruchu, nie posiadał tablicy rejestracyjnej ani obowiązkowego ubezpieczenia OC. W związku z tym sporządzono dokumentację do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Mężczyzna odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, w związku z czym został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego próbki krwi do badań. Ze względu na jego agresywne i niepokojące zachowanie zakłócanie porządku, zaczepianie przechodniów i utrudnianie czynności służbowych został doprowadzony do policyjnego aresztu celem wytrzeźwienia.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo okoliczności wczorajszego zdarzenia. Przypominamy, że za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a za niestosowanie się do sądowych zakazów grozi kara do 5 lat więzienia.
Przypominamy, że kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla samego kierowcy, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.
kom. Jagoda Ekiert